Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Bolek91
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 57
Rejestracja: pt maja 02, 2008 4:49 pm

Wycieczka poza statek

śr kwie 08, 2009 9:29 pm

Mam pewien problem. Gramy sobie w erze KotORa. Tak więc jako wizytówka gry o tym samym tytule, moi gracze latają Mrocznym Jastrzębiem za czasów Wojen Mandaloriańskich.

Problem polega na tym że gracze nie rozstają się ze statkiem na krok i potrafią nawet z jednego krańca miasta polecieć do drugiego swym frachtowcem. Jak ich od tego odciągnąć?

Próbowałem już różnych awarii, konfiskat itp. rzeczy, lecz +14 Use The Force drużynowego Jedi/Sith Adepta w parze z Mind Trickiem daje efekt "Nie chcesz mi skonfiskować statku".

Jak mam ich odciągnąć od pojazdu, by nad Malachorem V nie latać, a chodzić. Bardzo ważne jest żeby przeszli drogę do Akademii Sithów na piechotę, a planeta jest jeszcze sprzed wojny, czyli nie ma tych fajnych wyładowań widzianych w KotORze II.

Jakieś pomysły?
 
Awatar użytkownika
Malaggar
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3222
Rejestracja: ndz cze 01, 2003 3:36 pm

śr kwie 08, 2009 9:33 pm

Może się przejmą, jak ktoś sobie z nich podkpi w kantynie/pubie/na bazarze?

Ew. Ździebko uszkodzić im statek tak, by nad Malachor V dotarli w rozwalajacym się gruchocie.
 
Awatar użytkownika
shaman_tm
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 541
Rejestracja: śr lis 05, 2008 2:41 pm

czw kwie 09, 2009 7:28 am

Najprościej będzie uszkodzić im nieco statek, przyprawić o awaryjne lądowanie i już muszą się wybrać do najbliższego miasta po części zamienne... a że po drodze jest miejsce przygody to inna sprawa :)
 
Awatar użytkownika
Gerard Heime
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3299
Rejestracja: czw mar 20, 2003 9:02 am

czw kwie 09, 2009 9:00 am

Nie znam za bardzo realiów KOTOR-a (nigdy mnie jakoś nie kręcił) ale nasuwa mi się pytanie - a co z władzami? Niech postacie mają prawo latać tylko w wyznaczonych korytarzach powietrznych, niech muszą załatwiać wszystkie formalności związane z lądowaniem i startowaniem. Na dokładkę powinni płacić spore opłaty lotniskowe i bulić za paliwo. Gdy my graliśmy przemytnikami tego typu utrudnienia dość skutecznie nas ograniczały (ale to były czasy Imperium, więc i zasady ostrzejsze).

A co, gdy postacie stwierdzą, że nie podporządkują się władzom? Myślę, że salwa z działek laserowych przed dziobem z myśliwców lub wieżyczek powinna załatwić sprawę.

Co do Mind Tricka, czy nie ma on jakiś ograniczeń? Np. ilości osób na które może na raz zadziałać? Albo np. nie działa na droidy albo na kamery które mogą nagrać cały incydent?
 
Araks3
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: sob wrz 20, 2008 7:01 pm

czw kwie 09, 2009 10:28 am

Zawsze można też użyć rozwiązania maksymalnie siłowego typu: Statek dostaje bogatą mieszankę serii z różnokolorowych laserów,nie ważna,czy z działek planetarnych,czy od innego statku zawieszonego w przestrzeni,co kończy się przymusowym uziemieniem i naprawą.Jest też jedno rozwiązanie,które związane jest z bardzo silną mocą.Któremuś z sithów nie podoba się to,że jakiś statek lata sobie po przestrzeni wokół planety i postanawia go ściągnąć mocą tak jak to jest pokazane w SW force unleashed.Rozwiązanie dziwne,ale ile będzie miał do wykazania drużynowy Jedi/Sith Adept,który będzie toczył walkę mocą,tak by nie zniosło ich na skały,tylko na w miarę płaską powierzchnię ;)
 
Awatar użytkownika
Darklighter
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1600
Rejestracja: wt lut 08, 2005 8:02 pm

czw kwie 09, 2009 10:44 am

Próbowałem już różnych awarii, konfiskat itp. rzeczy, lecz +14 Use The Force drużynowego Jedi/Sith Adepta w parze z Mind Trickiem daje efekt "Nie chcesz mi skonfiskować statku".


Daj droida jako przejazującego tego typu informacje i po kłopocie. Dodaj ew. obstawę, jeśli chcieliby negocjować zbyt nerwowo.
 
Awatar użytkownika
rincewind bpm
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1931
Rejestracja: pn wrz 27, 2004 5:24 pm

czw kwie 09, 2009 10:47 am

Araks3 pisze:
Zawsze można też użyć rozwiązania maksymalnie siłowego typu: Statek dostaje bogatą mieszankę serii z różnokolorowych laserów,nie ważna,czy z działek planetarnych,czy od innego statku zawieszonego w przestrzeni,co kończy się przymusowym uziemieniem i naprawą.Jest też jedno rozwiązanie,które związane jest z bardzo silną mocą.Któremuś z sithów nie podoba się to,że jakiś statek lata sobie po przestrzeni wokół planety i postanawia go ściągnąć mocą tak jak to jest pokazane w SW force unleashed.Rozwiązanie dziwne,ale ile będzie miał do wykazania drużynowy Jedi/Sith Adept,który będzie toczył walkę mocą,tak by nie zniosło ich na skały,tylko na w miarę płaską powierzchnię


1. Spacje po kropkach i przecinkach!
2. Średni pomysł - fakt, w grze dla jednego gracza takie coś może się sprawdzić, ale w rpgu? Jedi i tak mają przewagę fabularną, mnóstwo możliwości, mogą łatwo zdominować całą sesję, lepiej więc, by w przypadku problemów ze statkiem wykazał się pilot czy ktoś - nawet próbując awaryjnie lądować mimo interwencji mocą (straszliwie potężnej, żeby ściągać statek z orbity).

Hm, dobre drużyny przez większość czasu będą latać po wrogich / obcych planetach, więc najlepiej wtedy zachować dyskrecję. Latanie w tam i nazad swoim wypasionym, znanym pojazdem to świetny sposób na zwrócenie na siebie uwagi przeciwników :)
 
Awatar użytkownika
Bolek91
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 57
Rejestracja: pt maja 02, 2008 4:49 pm

czw kwie 09, 2009 10:53 am

Dzięki za porady. Pomyślałem że skoro już trzech pracowników portu przegnali, gdy chcieli pieniądze za dokowanie, to właściciel się wkurzy i przyśle większą część swoich strażników, by odebrać zależne. A mind trick działa tylko na jedną osobę, tak więc konfiskata powinna się udać ;)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość