Realne Imię niestety odpada.
Słownik PWN pisze:realny
1. «istniejący w rzeczywistości»
2. «możliwy do wykonania lub urzeczywistnienia»
3. «odznaczający się realizmem lub zdrowym rozsądkiem»
Z tego wynikałoby, że Shadow Name i True Name w rzeczywistości nie istnieją, co nie ma żadnego sensu. "Real" w "real name" odnosi się do znaczenia "prawdziwy, autentyczny, faktyczny", a nie "realny, rzeczywisty"
Z drugiej strony polskie "rzeczywisty", w odróżnieniu od "realny" nadaje się:
rzeczywisty
1. «obiektywnie istniejący, taki, który się naprawdę zdarzył»
2. «autentyczny, prawdziwy»
Niestety "realne imię" byłoby najzwyklejszą kalką językową i błędem.
wild beast pisze:A skoro jest to wymysł autorów ( albo, jak mi się wydaje, spuścizna po "rewolucji okultystycznej" XIX i XX wieku)
Bardzo odległa ta spuścizna. Jak już pisałem, okultyści przyjmowali tajemne imiona właśnie ze względu na szczególną więź, jaka łączyła ich z danym słowem (a przynajmniej tak wierzyli). Magowie przyjmują tajemne imię dlatego, że nic ich z nim nie łączy. Co okultystycznie nie trzyma się kupy, np. w/g Crowleya sam fakt samodzielnego nadania sobie imienia sprawia, że jest ono prawdziwsze niż imię nadane przez kogoś innego, a jeśli dodać do tego fakt, że shadow names mają jakiś symboliczny związek z postacią, zdecydowanie powinny rezonować silniej, niż dowolne imię nadane na chrzcie (czy dowolnym innym obrzędzie inicjacji).
Inna sprawa, że pomimo tej więzi okultyści nie kryli swoich tajemnych imion (choć nie kryli też zwykłych, każdy zainteresowany mógł się bez trudu dowiedzieć, że Aleister Crowley to Mistrz Therion). A tu autorzy umyślili sobie włączenie tajemnych imion w mechanikę gry i wszystko się pomieszało.
wild beast pisze:Dla mnie Shadow w terminie, odnosi się do "shadow conspiracy" raczej, niż porostu "shade
Nie mam na to oficjalnej wykładni, ale patrząc na oficjalne forum maga, odnosi się to raczej po prostu do cienia, krycia w cieniu itp. Dlatego zmrokowe imię jest ok
wild beast pisze:Odpisałem o tym wcześniej. Sadzę, że byby to niepotrzeby plagiacik.
Równie dobrze można stwierdzić, że nie można używać w podręczniku słowa Czarodziej, bo było już wykorzystane w polskim przekładzie Władcy Pierścieni.