MacKotek pisze:AD.ryan pisze:A ja z kolei poleciłbym soundtracki z bajek Disneya
I Łysa Góra w tym dziwnym filmie animowanym, gdzie Mickey jako czarodziej walczy z Czernobogiem...
Nie no MacKotek.. pokićkałeś coś.
Chodzi zapewne o film Fantazja. Są tam różne epizody. W jednym Miki, jako uczeń czarodzieja, próbuje poradzić sobie z domowymi obowiązkami za pomocą czarów co doprowadza do powodzi, natomiast postać Czernoboga, bitwa w niebiosach itp. to inny epizod.
Ogólnie jest to zbiór animacji zrobionych pod muzykę klasyczną, więc nawet ciężko polecać to jako soundtrack
Co do klasyki Disney'a.. w Królu Lwie jest taki utwór "To Die For". Doskonale się nadaje na jakąś krótką pogoń podlaną patosem (Keeper jako goniący itp.
). Oryginalnie utwór ten gra, gdy w wąwozie pędzi stado, a Mufasa próbuje uratować Simbę.
Myślę, że w ogóle rada by posiłkować się Disney'em jest bardzo cenna. Zwłaszcza w starszych filmach można zaobserwować wiele muzyki z różnymi piszczałkami, flecikami itp. Rozkoszny bajkowy klimat, który w krzywym zwierciadle może zdziałać naprawdę dużo.