Czytać słuchając muzyki z filmu:)

Świat znów zapłakał, można pomyśleć patrząc na szyby wieżowców. Ciężkie krople przykrywały świat ludziom pracującym w korporacjach. Gotyckie wręcz wysokie budynki, osadzone gargulcami stoją niewzruszone, podczas gdy przelatują między nimi samochody. Ciężkie ryczące maszyny, z potężnymi silnikami ryczą, przelatując, szyby uginają się od ich pędu, świat przysłania smog.
Gdzieniegdzie słychać syreny policji, często pojawia się wiele później niż krzyk mordowanego mężczyzny. Kolejna ofiara gangów? Czy może ofiara wojen korporacji? Wojny o wpływy, władze, politykę, benzynę, hektolitry benzyny.
Przechodząc ubrany w prochowiec, poprawiasz kapelusz. Bierzesz gazetę od młodego człowieka, tam jak zawsze politycy, morderstwa. Zwracasz uwagę na dziwne zaginięcia, ktoś wykrada ciała z lokalnych kostnic. Dziwne, wyczuwasz wręcz zbliżające się wydarzenia. Oczami wyobraźni widzisz jak dochodzisz na umówione miejsce. Podnosisz umówiony telefon, wchodzisz do umówionego samochodu. Będzie czerwony, Błękitna Zemsta ma dwa, dziś przyjedzie czerwonym. To nic, przebierzesz się i ruszysz w miasto.
Więc przechodząc wśród neonów, reklamujących burdele, podejrzanych ludzi podpierających ściany uciszających swoje rozmowy dochodzisz do budki telefonicznej. Niestety ktoś rozmawia, nerwowo patrzysz na zegarek. Odłożyła słuchawkę, to Scarlet. Poczułeś się jak idiota, nie rozpoznałeś jej, po za tym zapomniałeś przeprosić za ostatnie wypadki. Nie ważne, pewnie już Błękitny wie. Chwile potem, przylatuje w swym samochodzie... To będzie długa noc.

Czemu?

Świat z 5 Elementu wrzucony do Gotham połączonego z Sin City
Dislowskie klimaty
Bohaterowie w stylu noir
Klimat pojedynków gangów, klimatu prohibicji wymieszanego z Starskim i Hutchem
Cyberpunk bez sieci, bez rocka. Czyli korporacje i Diesel
Klimat bluesa, z klimatem popu. Widzę tutaj klimat Nietykalnych (znanych z historii o Chicagowskich gangach), Postać pimpa kapusia w futrze taki jak Snoop w Starskim (moi ludzie znają ludzi, którzy znają ludzi, którzy kradną takie samochody... a to jest rocznik 1971... co się dziwisz że jest 1970 nie mówię że było to łatwe). Narkotyki wojny.
A dodatkowo Superbohaterowie trochę jak w Watchmana, lecz bardziej bez oczywistych mocy... Wkurzeni obywatele ze swymi wadami co wzięli sprawiedliwość w ręce swoje
Szalone pościgi i strzelaniny między budynkami. A także cóż to za pokusa wjechać komuś do mieszkania na 10-tym piętrze.
Inspiracje:
http://www.youtube.com/embed/vXmqauitBkM

Mialem cos wrzucic, ale wczoraj nie bylo czasu. Obawiam sie ze dopiero po weekendzie a wtedy bedzie juz za pozno

Wiem że pewnie to nie przejdzie, bo koncepcja jest inna.

Ale co wy na Retro-sf system w stylu pre-fallouta.
Czyli dieselpunk(atomic-punk?) z aranżacją na styl retro i diesel, samochody z napędem atomowym, panująca zimna wojna.

Czyli wszystko co tutaj mamy
Bez latających samochodów.
Z powszechnym użyciem atomu

Pozdrawiam
Aes zwany też "cały czas tu jestem, ale nie zawsze piszę"

Z latajacymi samochodami!
Poza tym, jal najbardziej tak

Jam powiem tak ostatnio grałem w Fallouta i widząc pozostałości po świecie przed... widziałem właśnie klimat Gasoline Dreams. Osobiście jestem jak najbardziej za tym by latające samochody były równocześnie napędzanie i benzyną i atomem.

W Falloucie najbardziej urzekły mnie projekty tych zniszczonych pojazdów, a także wszelkie rysunki i afisze. A także ta cudowna amerykańska propaganda.

Jestem ZA ZA ZA:D