Na domiar złego nadchodzi zima. Zima, która zbierze żniwo śmierci porównywalne z Inwazją Chaosu. Szlachta i elektorzy desperacko starają się odbudować swoje ziemię i zgromadzić wystarczająco pożywienia by przetrwać do wiosennych roztopów. Jednocześnie muszą oni nieustanie borykać się z bandami maruderów, zwierzoludzi i kultystów, które wyrosły niczym grzyby po deszczu podczas wojny i zaraz po niej. W tym wszystkim podatki wojenne skutecznie zrujnowały skarbce możnowładców, a nawet ci, którzy zachowali jakieś fundusze, mają problem ze znalezieniem kogoś gotowego sprzedać żywność. W wielu miejscach lokalna ludność jest na granicy buntu, traktując poborców podatkowych nie wiele lepiej niż pospolitych rabusiów.
W czasie Inwazji świat poznał nowych bohaterów, Valten, odrodzony Sigmar we własnej osobie; Elfi mistrzowie wysokiej magii,, którzy sprawiali, że arcymagowie kolegium wyglądali przy nich niczym wioskowi kuglarze; krasnoludzcy kowale run, przygotowujący broń o jakiej nie słyszano w Imperium od setek lat; to byli bohaterowie tamtych wydarzeń. Jednak teraz prosty lud wygląda bohaterów innego kalibru. Nie tych z legend, walczących w lśniącej zbroi i ścinających setki wrogów na polu walki; lecz tych zwykłych, ludzi którzy nie boją się ponieść ryzyka by pomóc bliźnim. Świat potrzebuje odważnych poszukiwaczy przygód, gotowych w mroku nocy i mroźnym zimowym powietrzu ruszyć przez las pełen zwierzoludzi by dowieść żywność do sąsiedniej wioski. Kogoś, komu nie straszne są legendy o nawiedzonym dworze i jest gotów odnaleźć zaginioną córkę drwala. Małe zwycięstwa nie ważne dla losów imperium, jednak jakże niezwykle istotne dla lokalnej społeczności. Okazja na stanie się takich bohaterem właśnie przed wami wyrosła, bowiem Bruno Hauptileiter, kapitan straży przybocznej księcia elektora Valmira von Raukova, poszukuje grupy śmiałków, gotowych zbadać tajemnicę braku kontaktu z wioską Dassel.
Dziękuję. Wszelkie pytania proszę w tym temacie.