Trochę nam się OT robi, ale na razie styka się z GH, więc kontynuuję wątek.
Sony pisze:Ja wolę aby w settingowych rzeczach było jak najmniej mechaniki a jak nawięcej opisu swiata.
U mnie zależy co rozumiesz przez opis świata, jak jest ten opis prezentowany i jaką mechanikę mam w alternatywie. Przykładowo, przez podręcznik do Greyhawka nie byłem się w stanie przebić. Masa informacji tyczy się tam polityki, historii i działań ważnych NPCów - za to bardzo mało jest o tym, co mogą robić tam gracze. FR wypada nieco lepiej (zwłaszcza z "plotkami" na końcu opisu danego państwa), ale nie na tyle, bym uznał je za dobry podręcznik.
Sony pisze:Historia, gografia, ekonomia, polityka.
Prezentowanie ekonomii jest o tyle bezsensowne, że autorzy settingów D&D zwykle nie uwzględniają działania psioniki, magii i bóstw - a jeśli nawet (jak w Eberronie), dochodzą do chorych wniosków (np. sens istnienia kolei błyskawicznej). Polityka i historia IMHO powinny być opisane marginalnie, za to geografia - zwłaszcza interesujące lokacje - jest bardzo mile widziana.
Sony pisze:A dobrze napisaną historię i inne rzeczy świetnie się czyta.
Zależy od historii i stylu autora. Ale ja tam wolę bardziej grać w dany setting, niż go czytać.
Sony pisze:nie chce mi się wymyślać szlaków handlowych czy 1000 lat historii
Nikt Ci nie każe. No, chyba, że Twoi gracze tego wymagają - moich interesują przede wszystkim fakty związane z bohaterami i ich działaniami.
Sony pisze:Zresztą wydazenia historyczne moga być kanwą przygody.
Takie sprzed milenium raczej średnio. Za to historia "najnowsza", rozgrywająca się na oczach bohaterów (w końcu większość była dziećmi
) jest bardzo mile widziana.
Sony pisze:Parę razy moi gracze bawili się w kupców, w FR no problemo : mapa z zaznaczonymi szlakami export/import - można wymyślić ?
W FR bardziej opłaca się wynająć organizację magów do stworzenia połączńe portalowych niż przewozić towary szlakami. Bezpieczniej, pewniej, szybciej, no i koszt stworzenia jednorazowy.
Sony pisze:Dla początkującego MG taka dokładność jest dużą pomocą
Historia? Ekonomia? Polityka? Jaka tam pomoc? To raczej wymóg narzucony przez styl "sim", który ciągnie się za wszystkimi systemami (w tym gamistycznym d20) od lat. Ludzie czują się w obowiązku spisać historię, nawet jeśli nie mają na to ochoty.
Sony pisze:Najłatwiej sięgnąć po gotowce i zająć się samą przygodą a nie wymyślaniem świata.
Właśnie - przygodą. Można prowadzić przygody bez posiadania settingu, bez znajomości świata, best wiedzy o historii. Dla wielu początkujących (np. miłośników DC) wystarczą podziemia i mechanika.
Lendir pisze:Seria Complete też w niczym nie jest potrzebna do gry
Nie twierdzę, że jest.
Widzę, że się chyba nie rozumiemy. Nie jestem zwolennikiem wypełniania podręcznika mechaniką - lubię przepakowane fabularną treścią. Ale taką treścią, która jest przydatna w grze. Mój ideał podręcznika to taki, w którym na 100 tys znaków około 200 znaków poświęconych jest historii antycznej, 1 tysiąć historii najnowszej, około 18 tys. mechanice, zaś reszta to geografia, organizacje, NPCe i inne materiały do natychmiastowego wykorzystania.