Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Ra-V
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1490
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:08 pm

Żyjący Greyhawk

pn mar 31, 2003 10:21 pm

Jak w temacie, jedyny świat jaki ukazał się po Polsku, czy warto kupić ten przewodnik? Czy jego błędy i język jakim jest napisany totalnie obniża jego wartość? Jakie jest Wasze zdanie? O samym świecie, jak i o podręczniku.
Jestem bardzo ciekaw odpowiedzi gdyż niewiele wiem na jego temat.
 
sajmoon
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: ndz mar 23, 2003 6:35 pm

wt kwie 01, 2003 9:10 am

przez jakis czas go mialem, ten podrecznik znaczy sie, wiec powiem co ja o nim sadze. otoz na poczatku trzeba zaznaczyc, ze jest to przewodnik geograficzny i wlasciwie na opisie geografii sie tylko koncentruje. bogowie, dla przykladu, sa potraktowani bardzo po macoszemu.

ale za to opis geografii! jest tak wspaniale szczegolowy, ze nie potrzebujesz wlasciwie niczego innego, aby rozpoczac prowadzenie. poszczegolne panstwa, czy tez regiony, sa scharakteryzowane bardzo precyzyjnie - historia danego obszaru od poczatku cywilizacji wlasciwie, do tego opis terenu, ciekawych miejsc, a na koncu nawet kilka pomyslow na zaczepienie przygody.

minusem tej wspanialosci opisow jest fakt, ze zeby zaczac sie w czyms orientowac, to musisz troche poczytac. od samego poczatku jestes wrzucany na przyslowiowa gleboka wode i jesli chcesz zaczac prowadzic na danym obszarze, to musisz przeczytac opis wlasnie tego obszaru oraz wszystkich jego sasiadow. dodatkowo majac w glowie historie calego swiata, do ktorej czesto sa odwolania. ale za to jesli juz to wszystko sczaisz, to..

a co do bledow jezykowych, to powiedz, komu one tak naprawde przeszkadzaja? moze tylko krytykom.
 
Awatar użytkownika
_rab_
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: śr mar 19, 2003 8:48 pm

wt kwie 01, 2003 7:30 pm

Podręcznik czarno- biały, dość obszerny. Tak jak wspomniał mój imiennik :razz: :wink: , głównie opisano tam geografię Flanaess. Ponadto opisano rasy zamieszkujące Flanaess, trochę historię, trochę organizacje i bóstwa. Szkoda tylko, że nie dali opisu takich bóstw jak Moradin lub Correlon Larethian, ale to tylko szczegół. Dodatkowo dołączona wielka mapa. Polecam zakup GH z jednego, oczywistego powodu, wszystkie podręczniki źródłowe (a'la PG, PMP, KP, Manual of Planes, Deites & Demigods) są robione pod Greyhawka. Niestety mało wyszło materiałów do GH w 3 edycji. Na www.canonfire.com, można znaleźć ciekawy ZIN Oerth Journal, a w nowszych Dragonach dają Living Greyhawk Journal. Tam można troszkę wzbogacić wiedzę.
 
sajmoon
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: ndz mar 23, 2003 6:35 pm

wt kwie 01, 2003 7:56 pm

fakt, mapa jest duza i wypasiona. ale przydalaby sie chociaz mala, ale jeszcze jednak mapka polityczna, z zaznaczonymi granicami panstw. mi takiej mapki brakowalo, mimo ze w opisach jest dosc szczegolowo powiedziane, gdzie te granice leza.
 
Awatar użytkownika
Ra-V
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1490
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:08 pm

śr kwie 02, 2003 12:25 am

Ok, pomijając kwestie błędów to w recenzji Michała Sołtysiaka z GP #2 jest również o tym, że Greyhawk jest stary i naiwny, tak jakby odgrzewany na siłę bądź z musu, czy możecie się z tym zgodzić? Czy na przykład pozostaje mi czekać do sierpnia bodajże na FR a nie wiadomo ile na Dragonlance.
 
Awatar użytkownika
_rab_
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: śr mar 19, 2003 8:48 pm

śr kwie 09, 2003 10:50 pm

Fakt, podręcznik do Greyhawka ma trochę błędów, ale nie wpływają one na rozrywkę (w końcu różnorakich tabelek za dużo tu nie uświadczysz). A Świat jest ciekawy i wcale IMO nieodgrzewany.
 
Awatar użytkownika
ercon
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 115
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 9:17 pm

czw kwie 10, 2003 3:35 pm

greyhawk jest tansza alternatywa w stosunku do forgotten realms jednak FRCS jest naprawde wart swej ceny i moim zdaniem poczekac lepiej na FR ktory jako swiat jest dla mnie zdecydowanie ciekawszy niz posilkowac sie greyhawkiem ktory mimo ze jest solidna robota to z pewnoscia na miano rewelacji nie zasluguje
 
Awatar użytkownika
_rab_
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: śr mar 19, 2003 8:48 pm

czw kwie 10, 2003 5:16 pm

Powiedz mi ercon, dlaczego FR niby jest lepszy od Greyhawka? :razz:
 
Awatar użytkownika
ercon
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 115
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 9:17 pm

czw kwie 10, 2003 9:16 pm

juz pisalem na ircu :) ale niech bedzie ze sie powtarzam

1) greyhawk jest jak juz ktos napisal odgrzewany
2) niewiele sie w nim zmienia na przestrzeni lat to ten sam statyczny greyhawk
3) niewiele materialow do niego
4) niewiele materialow po polsku
5) gorzej wydany
6) mniej rozbudowany
7) mniej popularny
 
Awatar użytkownika
_rab_
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: śr mar 19, 2003 8:48 pm

czw kwie 10, 2003 9:46 pm

1) greyhawk jest jak juz ktos napisal odgrzewany


Proszę o konkrety

2) niewiele sie w nim zmienia na przestrzeni lat to ten sam statyczny greyhawk


Jest coś takiego jak RPGA, czyli grupka ludzi, którzy grają w żyjącą kampanię, a tam się zmienia dużo

3) niewiele materialow do niego


Może nie dla 3 edycji, ale do 2 trochę podręczników się znajdzie


4) niewiele materialow po polsku


A polskie podręczniki do FR rządzą :lol:

5) gorzej wydany


Jak to gorzej wydany? Ja nie patrzę na okładkę i kolorowe strony, ale także i na treść.

6) mniej rozbudowany


Tego nie rozumiem. Dokładniej proszę.

7) mniej popularny


Ten argument jest bezsensowny, czy jak coś jest mniej popularne, to od razu znaczy, że gorsze? :lol:
 
Awatar użytkownika
Ra-V
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1490
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:08 pm

czw kwie 10, 2003 10:09 pm

no ercon, ja tez bardzo chetnie sie dowiem co o tym myslisz :)
 
Awatar użytkownika
ercon
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 115
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 9:17 pm

czw kwie 10, 2003 10:28 pm

1) odgrzewany - tzn. nie widac wielkich zmian w stosunku do 2edycji czytajac nowe podreczniki masz wrazenie "ze juz to gdzies widziales

2) heh moze i tak ale jakos mnie te zmiany w swiecie wielce nie powalaja

3) a gdzie mozna kupic ksiazki do 2 edycji ?

4) 25 ksiazek czy wiecej to nie jest z kolei tak malo do tego plany isy mowia jednoznacznie o nastawieniu sie na fr

5) ale dla mnie jest roznica czy jem ze zlotego talerza czy z glinianego wiadomo ze cebula ze zlotego nie bedzie smakowala tak jak stek z glinianego ale tez nie widze by greyhawk bil tresciowo fr

6) Fr jest poprostu wieksze dokladniej opisane duzo wiecej materialow do niego a swiat jest przeogromny a kazde miejsce kazde zadupie ma o sobie kilka wzmianek

7) popularnosc jest istotnym czynnikiem gdyz gramy w rpg w popularnym swiecie gra duzo osob co napedza jego rozwoj (ksiazki podreczniki sie poprostu sprzedaja), jest z kim grac i zainteresowanie ogolnie rozwija swiat
 
Awatar użytkownika
Ra-V
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1490
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:08 pm

czw kwie 10, 2003 11:32 pm

ercon pisze:
1) odgrzewany - tzn. nie widac wielkich zmian w stosunku do 2edycji czytajac nowe podreczniki masz wrazenie "ze juz to gdzies widziales

Nie wiem nie czytałem nic do 2 ed nastawiłem się na Polską 3 i jak na razie ona też jest nastawiona na G choć czekam na FR

2) heh moze i tak ale jakos mnie te zmiany w swiecie wielce nie powalaja

Wszystko zależy od tego kiedy zacząło się grać w DnD dla mnie to wszystko jest nowością więc patrzę z trochę innej perspektywy niż Ty

3) a gdzie mozna kupic ksiazki do 2 edycji ?

tu się nie będę wypowiadał

4) 25 ksiazek czy wiecej to nie jest z kolei tak malo do tego plany isy mowia jednoznacznie o nastawieniu sie na fr

I właśnie to jest trochę dziwne, w Core bookach wszystko nastawione jest na G a według Ciebie ISA podobno nastawiona jest na FR to trochę nie jest ok prawda?

5) ale dla mnie jest roznica czy jem ze zlotego talerza czy z glinianego wiadomo ze cebula ze zlotego nie bedzie smakowala tak jak stek z glinianego ale tez nie widze by greyhawk bil tresciowo fr

Jak na razie po Polsku bije :razz:

6) Fr jest poprostu wieksze dokladniej opisane duzo wiecej materialow do niego a swiat jest przeogromny a kazde miejsce kazde zadupie ma o sobie kilka wzmianek

Ale zobacz, to też nie dobrze, bo trafisz na graczy, którzy są "oczytani" i cały czas będą marudzić, że "to nie tak było", "a ta karczma nazywała się inaczej", "ale w tej wieży mieszkał inny mag" i tak dalej, więc wszystko ma swoje plusy i minusy

7) popularnosc jest istotnym czynnikiem gdyz gramy w rpg w popularnym swiecie gra duzo osob co napedza jego rozwoj (ksiazki podreczniki sie poprostu sprzedaja), jest z kim grac i zainteresowanie ogolnie rozwija swiat

A to fakt i nie pozostaje mi nic innego jak się zgodzić, dlatego ja bym chętnie wiedział czy ISA ma zamiar naprawdę nastawić się na FR czy będzie wspierać oba światy, a jeśli tak to czy w oryginale wyszły jakieś sensowne podręczniki do G.

To tyle ode mnie :spoko:
 
Awatar użytkownika
_rab_
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: śr mar 19, 2003 8:48 pm

pt kwie 11, 2003 12:04 am

A to fakt i nie pozostaje mi nic innego jak się zgodzić, dlatego ja bym chętnie wiedział czy ISA ma zamiar naprawdę nastawić się na FR czy będzie wspierać oba światy, a jeśli tak to czy w oryginale wyszły jakieś sensowne podręczniki do G.


W oryginale wyszedł z tego co mi wiadomo ten podręcznik, który ISA wydaje i Living Greyhawk Gazetteer, kampania Return to the Temple of Elementals, przygoda Fright at Tristor. Wiem, że ISA ma zamiar przetłumaczyć RttToE. Mało jest w sumie materiałów, ale jak sam powiedziałeś, to może i dobrze. Ponadto w Dragon Magazine (można nabyć w wysyłce u ISY, 25 zeta każda) są dodatki do GH The Living Greyhawk Journal, co jest bardzo ciekawym dodatkiem. W starych Dragonach także trochę tego jest, można także nabyć podręczniki do ADND (te z 2 edycji spokojnie można wykorzystać w 3).
3) a gdzie mozna kupic ksiazki do 2 edycji ?


Gdzieś można, widziałem taki jeden sklep w necie. Jak sobie przypomnę adres, to powiem.

1) odgrzewany - tzn. nie widac wielkich zmian w stosunku do 2edycji czytajac nowe podreczniki masz wrazenie "ze juz to gdzies widziales


tekst z dnd.rpg.info.pl

szukalem expertow co do greyhawka... niestety nie znalazlem jestemw tym temacie calkowicie nowy i faktycznie pewnie wiele bledow robie.. jednak musze jakos zaczac poki nie znajdzie sie kompetentniejsza osoba co do greyhawka


Wow, nie widać zmian w stosunku do 2 edycji, a tak czytałeś te podręczniki i mimo to jesteś zupełnie nowy... :razz:

Moje trzy grosze :beer:
 
Awatar użytkownika
ercon
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 115
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 9:17 pm

wt kwie 15, 2003 9:42 pm

fakt swoja opinie opieram glownie na recenzjach i tym podobnych a takze na fragmentach greyhawka ktore poznalem a co do swiatow to nie podreczniki sa najwazniejsze a ksiazki a w tym miejscu FR bezapelacyjnie bije G. A co do nastawienia core rulebookow na G przyjrzalem im sie pod tym katem dokladnie i tak naprawde to zawieraja one bardzo niewiele informacji o swiecie bogowie i jakies male wzmianki a jak sami wizardzi pokazali konwersja core dnd charater to forgotten realms sprowadza sie do skorzystania tabelki z bostwami ktora jest w FRCS. A co do nastawienia ISY na fr moim zdaniem swiadczy o tym fakt wydawania drogiego podrecznika ktory jest dosc ryzykownym przedsiewzieciem szczegolnie na biednym polskim rynku.

Co do opisania kazdego zadupia i uwag graczy ... ale czy w rpg chodzi o dobra zabawe czy o lapanie siebie za slowka ? jesli ktos chce komus na sile udowodnic swoja racje to i tak to zrobi przy okazji psujac innym zabawe warto czasem przymknac na cos oko dla dobra sesji choc przyznam ze nie jedna sesja moze skonczyc sie dluga i takze mila dysputa na jakis kontrowersyjny temat ale czy dokladne opisanie swiata jest wada ? jest zaleta jesli potrafi sie z niej wlasciwie korzystac bo dzieki temu "oczytany" gracz moze sie poczuc jak u siebie skorzystac z wiedzy ktora wczesniej nabyl z koneksji i warunkow ktore okreslaja podreczniki ... a przeciez nic tak nie cieszy gdy mozna umiejetnie skorzystac z wymiernym skutkiem ze swojej wiedzy, sprytu i umiejetnosci kojarzenia faktow.
 
Awatar użytkownika
Rebound
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9343
Rejestracja: czw cze 05, 2003 2:32 pm

Moim zdaniem...

sob kwie 19, 2003 9:47 am

Greyhawk niedy mi nie podpasował - owszem: nie liczą się kolorowe strony i twarda okładka, ale kiedy obejrzałem sobie szybko i lustracje, to odrazu mnie odrzuciło. Nie można powiedzieć, że Greyhawk jest mniej rozbudowany od Krain. W końcu miał być to system podstawowy do D&D 3rd. ed. Jednak - z tego co widać: Wizardzi skupili się nieco bardziej na FR. Dlaczego? Bo świat ten jest o niebo popularniejszy (Gry, książki - jest tego mnóstwo). A, że popyt kształtuje podaż, to podręczników jest najwięcej do FR i to właśnie one są najlepiej wydane. Osobiście - nie widzę więc sensu w kupowaniu Greyhawka, skoro jak narazie u nas jest tylko 'Living Greyhawk' i szczątkowe informacje w podstawówkach. Dodatkowo - dochodzi do tego fakt, że Forgotteny są o niebo lepiej przystosowane do improwizacji, co mi bardzo odpowiada...

Uff :P. Ale się rozpisałem :).
 
Awatar użytkownika
Nephand
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 180
Rejestracja: pn kwie 28, 2003 7:48 am

pn kwie 28, 2003 1:41 pm

Greyhawk to Setting który mało ludzi że tak się wyraże "rozumie". Czemu? Najczęściej bywa tak iż ktoś usłyszy od kogos o beznadziejności wydania Greyhawku (np. Forum). Potem ten ktoś przeczyta recenzje, zaglądnie do Empika by zobaczyc ilustracje i odrazu nastawiony jest negatywnie do tegoż Settingu.

Dobra niech już ktos kupi ten Setting do 3Ed. I co? Przeczyta i stwierdzi że niby jest tam wiele informacji ale jest strasznie "sucho" napisany.

Tak naprawdę Greyhawkiem trzeba żyć, trzeba miec go w sobie.
Ktoś tu nadawał na brak materiałów do GR. Przepraszam bardzo ale po pierwsze wszelkie książki wychodzą pod Greyhawk więc można je traktowac jako swoisty dodatek. Po drugie istnieje wiele E-zinów traktujacych o tym Settingu i nie odstają one jakością od wydawnictw WotC. Po trzecie do 2 edycji wyszła masa suplementów wzbogacając ów świat o wiele smaczków.

Ktoś napisał "gdzie można kupić dodatki do drugiej edycji". Istnieją sklepy internetowe prowadzace takie usługi (poszukam to podam adres). Tak samo programy do wymiany plików sa pomocne, i t bardzo. Sam przyznam się że mam na dysku twardym około 20 książek do tegoż Settingu.

Coś mówiono o powtarzaniu starych pomysłów. Dla mnie to nie jest argument, gdyż po co zmieniac cos co jest dobre?? IMO nie ma to sensu a jedynie może zaszkodzić.

Owy Setting wbrew pozorom jest rozbudowany i ma swa magię która moim skromnym zdaniem przyciewać może nawet FR. By jednak ktoś zafascynował się tym Settingiem m,usi zmienić nastawienie do niego. Znam ludzi którzy nie widzą świata poza GR. A jeśli cżłek jest nastawiony negatywnie do tegoż Settingu to nic nie wyjdzie z "polubienia".

Osobiście polecam wielce Greyhawk. Ma on w sobie to coś.

(owy post nie ma na celu krytyki FR, gdyż nie uważam ten Setting za zły).
 
Awatar użytkownika
klimek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: śr kwie 16, 2003 11:36 pm

pn kwie 28, 2003 10:20 pm

Czy ktoś może wie jak nazywają się w FR zaklęcia typu "miecz Mordenkainena" czy dłoń Bigby'ego" - to chyba bohaterowie z Greya?
BTW Co do ilości materiałów do Greya i FR, to ISA jest zobowiązana do wydawania wszystkich (lub prawie wszystkich) podręczników WotC - a te oparte są o Greya. Planowane jest też wydanie komiksów osadzonych tamże i książek (2 już są). Troika Games szykuje cRPGa na podstawie przygody "Temple of elemental evil" też do Greya. Mam wrażenie że to raczej FR może być w odwrocie...
 
sajmoon
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: ndz mar 23, 2003 6:35 pm

pn kwie 28, 2003 10:37 pm

no mnie tez irytuja 'kwasowa strzala melfa', 'sfera otiluke'a' i inne, oryginalne czary. mozna by sie pokusic o stworzenie czegos podobnego w fr. sam teleport elminstera nikomu sie jeszcze nie przydal..
 
Awatar użytkownika
ercon
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 115
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 9:17 pm

pn kwie 28, 2003 11:14 pm

fakt greyhawk trzeba miec w krwi... niewiele osob go zna i niewiele osob lubi ale jak ktos go kocha to na zaboj w sensie bedzie go bronil do ostatniej kropli krwi.

a co do zaklec to miecz mordekeina kojarze z bg2 a tam w koncu gralismy w FR :) poza tym nazwy czarow sa poniekad uniwersalne choc kazde uniwersum ma swoje specjale
 
Awatar użytkownika
Ra-V
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1490
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:08 pm

wt kwie 29, 2003 12:55 am

marudzicie :wink:
jeśli chodzi o nazwy czarów to są one ponad planami i jeżeli jakiś mag opracował coś w Greyhawku to potem jakiś inny nauczył tego w Sigil i trafiło do FR :spoko: ja tak to sobie tłumaczę i uważam , że ma sens. A dodatkowo oddaje hołd wielkim bohaterom "pierwszego ze światów".
 
Awatar użytkownika
klimek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: śr kwie 16, 2003 11:36 pm

wt kwie 29, 2003 5:22 pm

Ra-V --> Nie marudzę, tylko jestem ciekaw czy magowie z krain to tacy sprytni goście, co własnego zaklęcia sklecić nie potrafią :) Czy może magowie swobodnie przemieszczają się między sferami. I jak wygląda "magiczny obieg informacji"
 
Awatar użytkownika
Ra-V
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1490
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:08 pm

wt kwie 29, 2003 6:00 pm

to nie było do Ciebie :wink:
a jak ja to widzę już napisałem
 
Awatar użytkownika
Nadiv
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 236
Rejestracja: pt maja 02, 2003 9:28 am

pt maja 02, 2003 5:19 pm

Jak dla mnie Greyhawk (mowa tu o podręczniku do 3ed) jest jednym z najgorszych podręczników jakie kiedykolwiek miałem okazję czytać. Napisany jest nudno, sucho, wręcz sztampowo. Jest to świat, który tak naprawdę nie wyróżnia się niczym szczególnym - ot, polityka i szarzyzny zwykłego świata fantasy...Informacje, które są tam zawarte są prawie w ogóle nieprzydatne i nudne. Zero pomysłów na przygody, czy "tego czegoś" co według mnie powinien mieć każdy świat. Nuda, suchość i beznadziejność - tak wygląda ten podręcznik według mnie. (ale jest to tylko moje zdanie - i tak wiem, że fani Greyhawka się ze mną nie zgodzą :) No ale co kto lubi :))
 
Awatar użytkownika
ercon
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 115
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 9:17 pm

pt maja 02, 2003 10:18 pm

Nie marudzę, tylko jestem ciekaw czy magowie z krain to tacy sprytni goście, co własnego zaklęcia sklecić nie potrafią



oj potrafia potrafia :) chociazby 13 poziomowe dajace boska iskre (ten na ktorego rzucono zaklecie stawal sie bogiem teoretycznie :D)

Czy może magowie swobodnie przemieszczają się między sferami


Nie wiem czy swobodnie ale mag ktory potrafi sklecic swoj czar z pewnoscia potrafi sie poruszac miedzy sferami a i tak wynajdywanie czarow zalezy od osnowy ktora wlada i kontroluje mystra.
 
Awatar użytkownika
Nephand
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 180
Rejestracja: pn kwie 28, 2003 7:48 am

sob maja 03, 2003 10:42 am

Nadiv pisze:
ot, polityka i szarzyzny zwykłego świata fantasy...Informacje, które są tam zawarte są prawie w ogóle nieprzydatne i nudne.


I tu się z toba nie zgodzę :lol:
Widzisz osobiście uważam iz siatka plityczna w Greyu jest jego niewatpliwym plusem. IMO jest to setting z najlepiej opisaną polityka państwową i międzypaństwową.
A owe informacje, uwierz mi sa baaaardzo przydatne.

Ale o gustach się nie rozmawia więc kończe tę dysputę :wink:
 
Awatar użytkownika
ercon
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 115
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 9:17 pm

sob maja 03, 2003 12:42 pm

Widzisz osobiście uważam iz siatka plityczna w Greyu jest jego niewatpliwym plusem. IMO jest to setting z najlepiej opisaną polityka państwową i międzypaństwową.


zagdzam sie i zdecydowanie brakuje mi tego w FR slabo tam z polityka a jesli chodzi o ogolna polityke to najlepsze jest Sigil i jej frakcje :) tacy kaosyci czy grabarze :)
 
Awatar użytkownika
Ra-V
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1490
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:08 pm

sob maja 03, 2003 2:32 pm

[quote="Nadiv"]Jak dla mnie Greyhawk (mowa tu o podręczniku do 3ed) jest jednym z najgorszych podręczników jakie kiedykolwiek miałem okazję czytać...<cut>[quote]

To prawda, ze ten podrecznik nie jest wart swojej ceny jesli chodzi o stosunek cena/tresc ale czego wymagac od podrecznika geografii? a z drugiej strony masz tam samo miecho i pomysly nasuwaja sie w czasie czytania. I choc faktycznie przetlumaczony jest koszmarnie i czyta sie go beznadziejnie to jednak zawiera on mase informacji, ktore napewno przydadza sie osobie prowadzacej w Greyhawku.
 
Awatar użytkownika
Ra-V
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1490
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:08 pm

sob maja 03, 2003 2:32 pm

Nadiv pisze:
Jak dla mnie Greyhawk (mowa tu o podręczniku do 3ed) jest jednym z najgorszych podręczników jakie kiedykolwiek miałem okazję czytać...<cut>


To prawda, ze ten podrecznik nie jest wart swojej ceny jesli chodzi o stosunek cena/tresc ale czego wymagac od podrecznika geografii? a z drugiej strony masz tam samo miecho i pomysly nasuwaja sie w czasie czytania. I choc faktycznie przetlumaczony jest koszmarnie i czyta sie go beznadziejnie to jednak zawiera on mase informacji, ktore napewno przydadza sie osobie prowadzacej w Greyhawku. I choc zdolny i cierpliwy MG moze opracowac to sobie sam to jednak tutaj ma podane wszystko na tacy.
 
Awatar użytkownika
klimek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: śr kwie 16, 2003 11:36 pm

ndz maja 04, 2003 5:33 pm

Przydałoby się jeszcze kilka mapek politycznych, demograficznych itp. No i indeks. Zaletą przewodnika jest mnóstwo drobnych szczegółów jak nazwy monet, główne surowce itd. które ubarwiają świat.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość